czwartek, 12 kwietnia 2018

O smutnym człowieku.

Jestem w Charlotte, NC od września i nadal czuję żałobę po Everett, WA. Jestem smutnym człowiekiem teraz. Nie mam energii na inwestycje w nowe znajomości. Na rozmowach o pracę mi nie szło bo pewnie pracodawcy wyczuwali smutek a kto zechce iść do fałszywie wesołej kosmetyczki? 
Cała moja optymistyczna energia została w Everett i nie umiem jeszcze docenić Charlotte i ludzi tu mieszkających. Podobno żałoba trwa około roku po stracie. Czasem dłużej jeśli strata jest niespodziewana. Mam nadzieję poczuć się lepiej w październiku 2018. Teraz jestem smutnym człowiekiem, który chce wrócić do poprzedniego stanu, dosłownie.

Do miłego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz