O talentach.

 Witam bardzo serdecznie z 2021 roku. Początek nowego roku więc czas na podsumowanie 2020 roku. 

. . .

Jestem, żyję, pracuję. Nadal zdrowa. Bez strat w ludziach bliskich. Mogę śmiało napisać, że było dobrze a mogło być gorzej. 

Koniec podsumowania. Dziękuję za uwagę.

    Teraz chciałabym przejść do głównego tematu. Talenty. Od 3 lat jestem na poboczu życia zawodowego. Mam niezobowiązujacą, lekką pracę na stołówce, w szkole mojego dziecka i to jest tak bardzo nie moja praca. Ale biorąc pod uwagę covidka i co się dzieje  jestm bardzo zadowolona z pracy w szkole gdzie teraz robimy pudełka z lunchami, odbieranymi przez rodziców, raz w tygodniu. Bonus tej pracy tez jest taki, że mam czas na rozwój, który całkowicie przewalam na azjatyckie seriale, buszowanie w lodówce, czytanie książek i szydełkowanie. Z naciskiem na seriale i buszowanie w lodówce. Małżon wybrał nawet piosenkę na mój osobisty hymn. Kazik.

" Nie mam na nic czasu, bo oglądam seriale 

Nie mam na nic czasu, wcale a wcale 

Nie mam na nic czasu, bo oglądam seriale

Nie mam na nic czasu, wcale a wcale 

Nie mam na nic czasu, bo oglądam je 

Nie mam na nic czasu, coś mówisz do mnie 

Nie mam na nic czasu, bo zbliża się on 

Kolejny sezon Gry o Tron"*

Gdy tylko to poleci na jego playliście to Małżon się znacząco odwraca w stronę mojego kanapowego centrum zarządzania światem i się śmieje...

    I Instagram. Dużo czasu tam spędzam. Stamtąd dowiedziałam się o teście Gallupa. Od listopada trawiłam informacje o istnieniu testu pokazujacego mocne strony. W styczniu go kupiłam, zrobiłam i totalnie nie wiem jak odnieść się do wyników. Dokładniej- totalnie nie wiem jak użyć tej świeżo nabytej wiedzy w moim życiu zawodowym. Moje pięć głównych cech to:

1. Intelekt; Intellection
2. Zgodność; Harmony 
3. Zbieranie; Input
4. Odpowiedzialność; Responsibility 
5. Rozwijanie Innych; Developer

Najbardziej widzę u siebie zbieranie. Mam dużo kursów(szyciowych, kosmetycznych...) do zrobienia, które są online. Małżon dorzucił w gratisie C#. Nie zrobiłam do końca żadnego. Tak jakby świadomość, że je mam mi wystarczała. Coś jak "Mam je. Gdy będą mi bardzo potrzebne to je mam i wiem gdzie szukać". Mam cały folder z uniwersytetu You Tube gdzie mam zapisane filmy DIY z szydełkowania, makramy, odnawiania mebli, robienia mebli, yogi... Mam gigabajty ebooków kosmetycznych, masaży. Jestem chomikiem naukowym. Jestem przywalona naukowymi ebookami, materiałami, filmami, książkami (niektóre za ciężką kasę jak na przykład Dermatologia estetyczna). Mam tego wszystkiego po kokardke i nawet połowy nie przerobiłam dogłębnie. 

MAM TO I MOGĘ UŻYĆ GDY BĘDĘ POTRZEBOWAĆ <--------To jest mój baner zbieracza.

    Intelekt jest dyskusyjny. Czerpię mega przyjemność z przysłuchiwania się intelektualnym dyskusjom ale żeby brać w nich czynny udział? Za mało wiem by się wypowiadać a ekspertem w żadnym temacie nie jestem. Uwielbiam TedTalks i podcasty psychologiczne i informacyjne. Ale to wszystko z pozycji słuchacza, obserwatora. 

Rozwijanie Innych jest ciekawe. Hmmm...  Nie rozwinę tego bardziej:) 

Zbierając to wszystko do kupy, Strategiczne Myślenie jest u mnie dominujące.  Całość analizuję nadal i czekam na olśnienie jak można wykorzystać sensownie tę wiedzę. Narazie bezsens widzę, bezsens.

Młodej sprezentuję ten test gdy bedzie mieć trudności z określeniem swoich mocnych stron. I doradcę, który pomoże ogarnąć wyniki xD Co ma się męczyć bidula.

Nowy rok, nowe możliwości, nowe wyzwania i nowe normalne:) Mogę to zrobić. Cokolwiek to TO będzie:)

Szczepionka, zdrowe żywienie, ruszenie zadka z kanapowego centrum i będę wymiatać we wszystkim co mi nowy rok przyniesie.

A narazie idę zjeść grapefruita i łyknąć witaminkę D, której mam tak za mało.

Do miłego!

*Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,kazik,nie_mam_na_nic_czasu__bo_ogladam_seriale.html