środa, 18 czerwca 2014

Zapiekanka ziemniaczana

Zrobiłam czystki w kuchni przed wyjazdem czwartkowym. Ziemniaki, cukinia, por, marchew, wędzony boczek, szpinak, jogurt grecki, pomidory, papryka, ser żółty, cebula. Wszystko wyjęłam i zaczęłam intensywnie myśleć co dalej. Padło na zapiekankę. Cebulę i szpinak udusiłam i dodałam jogurt grecki. Resztę pokroiłam i wrzuciłam do gara, gdzie na dnie była oliwa z oliwek. Sos cebulowo-szpinakowo-jogurtowy potraktowałam blenderem. Dodałam wody bo gęste wyszło. Wszystko wlałam do warzyw i na wierzch położyłam ser żółty.
Gar wrzuciłam do zimnego piekarnika, nastawiłam 200 st C i pozwoliłam sobie zapomnieć o garze na godzinę. Miało piec się 20 minut krócej. Na szczęście sobie przypomniałam i wyszła przepyszna zapiekanka. Tego samego dnia zjadłam więcej niż połowę (SAMA). Dziś dokończę danie.
Chyba częściej będę robić takie czystki:)

P.S. Zdjęcie gara z resztkami. Jakoś wyleciało mi z głowy pstryknięcie foci moim wysiłkom gdy były w pełnej krasie.



Do miłego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz